17.07.2012, 10:13
(17.07.2012, 07:48)Enoch napisał(a): Jedyna droga pokonania go to wyrzeczenie się pragnień
Nie widzę nic złego w posiadaniu pragnień, one są motorem napędowym i są tym kopniakiem który zmusza nas do rozwoju, walki, niekiedy nawet z samym sobą. Do zdobywania i jeszcze raz rozwoju. Człowiek bez pragnień i marzeń nie ma po co żyć.
Kurczę odnoszę wrażenie, że wszędzie wplątujesz jakieś byty, najczęściej demony. Co zagadnienie to demon tu, demon tam. Tylko zwróć uwagę, że często słowo "demon" to zwykła metafora służąca opisaniu jakiejś słabostki... Należy zwrócić na to uwagę.