ParaMythology

Pełna wersja: Wampiry Energetyczne
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Czy spotkaliście może kiedyś osobę która uważała się za wampira energetycznego? Może znacie takie osoby? Co o nich myślicie? Czy waszym zdaniem ktoś może kraść energie innemu człowiekowi?

Zapraszam do śmiałego wyrażania swoich poglądów na ten temat
Człowiek to maszyna i jak każda maszyna potrzebuje zasilania. Są ludzie tak męczący swoja osobą że nas męcza sama rozmową Hehe. Mój wuj taki jest, tylko go zobacze a już mi siły opadają.Mruga2
haha faktycznie są takie osoby Uśmiech Przyznam się że swego czasu miałem kontakt z pewną znaną w Polsce organizacją zrzeszającą wszelkiej maści "istoty wampiryczne" Spora część z nich to po prostu ludzie zagubieni, szukający swojego miejsca nie koniecznie mający cokolwiek wspólnego z okultyzmem Żyją oni raczej w świecie własnych wymyślonych fantazji skupiających się na rzekomej własnej niezwykłej sile
Zostawmy jednak tych pożałowania godnych osobników a skupmy się na osobach w których można wyczuć coś niezwykłego Poznałem dwie takie osoby Mimo że są to osoby ciche i zdawać by się mogło że nieśmiałe w rzeczywistości mają ogromny wpływ na innych potrafią np doskonale manipulować Wrażenie robi też ich wiedza teoretyczna i praktyczna odnosząca się do zagadnień nie tylko samego wampiryzmu, okultyzmu i ezoteryki ale i historii, biologi a nawet medycyny Dodam że są to osoby wykształcone i na co dzień nie wyróżniające się z tłumu Jedna z nich np pracuje w banku i nikt z jej otoczenia w pracy nie wie czym się interesuje i zajmuje poza godzinami pracy Uśmiech
każdy ma jakieś zainteresowania i nikt tego nie neguje. dodatkowo co pracodawce ma obchodzic co robi w czasie wolnym? Ale powiem że coraz więcej jest for, informacji, ciekawostek właśnie o wampiryźnie, i nie kiedy to są jak mówisz bzdety ale na kilku znalazłem powazne prace i poparte dowodami nie tyle co prawdziwymi, ale prawdopodobnymi fizycznie. W jakieś starej gazecie "National Geographic" znalazłem cały artykuł z zdjęciami o jaskini gdzie znaleziono czaszki owych wampirów z kłami, jak ja znajde to podeśle na forum.
Widać młody jesteś i nie miałeś zbyt wiele do czynienia z pracodawcami W wielu firmach parują niepisane zasady odnośnie wyglądy, zachowań a nawet jeśli masz inne upodobania niż pozostali to już nie pasujesz Widziałeś kiedyż żeby w banku pracowała osoba z fioletowymi włosami albo okolczykowana? Nie a to dlatego ze bankowiec powinien wzbudzać zaufanie i jego wygląd ma świadczyć o profesjonalizmie w pracy jak i po niej

Chciał by tu jednak porozmawiać o innym rodzaju wampiryzmu Nie o tych mitycznych istotach z kłami choć i niektórzy uważają się za nie nawet dzisiaj Na tej podstawie powstały dzisiejsze "Sang" ale to inna bajka

Pewien znajomy stwierdził że najlepszym miejscem dla dobrego posiłku energetycznego jest kościół Uśmiech Stwierdził że panuje tam odpowiednia atmosfera Ludzie są skupieni na modlitwie i dzięki temu ich energia jest czystsza To dosyć ciekawe bo okazuje się że wampiry odwiedzają mury kościołów aby urządzić sobie ucztę Uśmiech
Ja nie mam za dużo doświadczeń z wampirami energetycznymi. Wiem na czym polega ich "odżywianie się", ale jedyne co to nie wiem jak rozpoznać takie stworzenie (poza tym, że siły szybko opuszczają człowieka w danej chwili spotkania). Nie wiem czy nie jest to też wymysł XXI wieku na potrzeby rozbudowania nieco CV wampira. Jednak istota sama w sobie jest niezwykle ciekawa.

Interesujący jest też ten fakt z kościołem jako miejscem uczty tychże stworzeń.
(31.07.2011, 09:43)Magan napisał(a): [ -> ]Widać młody jesteś i nie miałeś zbyt wiele do czynienia z pracodawcami W wielu firmach parują niepisane zasady odnośnie wyglądy, zachowań a nawet jeśli masz inne upodobania niż pozostali to już nie pasujesz Widziałeś kiedyż żeby w banku pracowała osoba z fioletowymi włosami albo okolczykowana? Nie a to dlatego ze bankowiec powinien wzbudzać zaufanie i jego wygląd ma świadczyć o profesjonalizmie w pracy jak i po niej

Chciał by tu jednak porozmawiać o innym rodzaju wampiryzmu Nie o tych mitycznych istotach z kłami choć i niektórzy uważają się za nie nawet dzisiaj Na tej podstawie powstały dzisiejsze "Sang" ale to inna bajka

Pewien znajomy stwierdził że najlepszym miejscem dla dobrego posiłku energetycznego jest kościół Uśmiech Stwierdził że panuje tam odpowiednia atmosfera Ludzie są skupieni na modlitwie i dzięki temu ich energia jest czystsza To dosyć ciekawe bo okazuje się że wampiry odwiedzają mury kościołów aby urządzić sobie ucztę Uśmiech

sam pracuje i już spory czas, ale nie o taki styl mi chodzi, tylko o to że są osoby które wygladem nie wyróżniaja się zewnętrznie ale wewnętrznie.
Nie spotkałem chyba jeszcze wampira, który z premedytacją wysysał by ze mnie energię, jednak znam kilka osób, w których obecności coś mnie przytłacza, czuję się "wypompowany". Czasami nawet czuję coś takiego, gdy przebywam z ludźmi, których widzę pierwszy raz na oczy. Nie wiem czy to rzeczywisty wampiryzm, czy może ich sposób bycia tak na mnie wpływa. Jednak muszę przyznać, że coś z nimi jest nie do końca tak, skoro inni moi znajomi też czują jakiś dyskomfort, gdy z nimi przebywają.
Egipcjanie wierzyli że istnieją dwa typy ludzi Jedni to tacy którzy mają w sobie dużo energii i emanują nią do o koła siebie Drudzy to tak zwane czarne dusze które pochłaniają całą energie z otoczenia Nie wystarcza im własna energia i często ludzie ci nieświadomie kradną ją innym
Wampiry energetyczne to ten drugi rodzaj ludzi z tą różnicą że nauczyli się kontrolować i ukierunkowywać te swoje wrodzone umiejętności
Wampir energetyczny... ja bym raczej nazwała taką osobę na przykład smutnym człowiekiem. Przecież, gdy znajdziemy się w pobliżu takiego smutasa to nam siły i ręce opadają, że można być takim cieniem w życiu -przynajmniej ja tak uważam. Czasami też tak bywa, że mam bardzo dobry humor a tu zjawia się osoba, która jest smutna, bo zupa była za słona. Przy takowej to aż się nudzi, tym bardziej jak zacznie gadać jakie to życie jest beznadziejne i tak dalej.

Co do wyższego postu o Egipcjanach, uważam, że mniej więcej o takich ludzi chodzi. Człowiek załamany można powiedzieć, że "wysysa" z nas szczęście. Nie działa to na wszystkich, ale może na niektórych. W żadne "paranormalne wampiry energetyczne" nie wierzę, bo jeszcze takiej nie spotkałam. Chyba, żeby paranormalnym nazwać to, że w 3 sekundy można komuś zabrać uśmiech z twarzy i wcisnąć smutek czy też nudę.Mruga2
Stron: 1 2 3