ParaMythology

Pełna wersja: Jak zostać wampirem - poradnik i ćwiczenia
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Cytat:Mówisz? A mi zdarzało się tak, że zupełnie obca mi osoba samym podaniem dłoni zabrała mi tyle energii, że poczułem się słabo.

Bo bardzo dużo sobie wkręcasz i masz nadzieję na rzeczywistość jak z gry. Runa też Cię do niedawna paliła w dłoń ;p

Cytat:Często bowiem jest tak, że "wampir" kradnie nieco energii zostawiając dziurę w aurze, przestrzeń z której wycieka energia z ciała ofiary.

Tak, i po kilku dniach ofiara umiera przez "wykrwawienie"... Się głupotek naczytaliście.
Tak, paliła. Ale widocznie nie czytałaś dalszych postów- wyjaśniłem już sobie to. Smutne, że wypracowujesz sobie zdanie o innych na podstawie ich błędów i potknięć.

Ty to powiedziałaś. Ja twierdzę, że w ciągu kilku godzin rana się zregeneruje i ofiara przestanie "krwawić". To nawet nie kwestia godzin ale minut- chyba, że osoba niedawno chorowała i jej układ jest osłabiony.

To ty głupio osądzasz ludzi. Czemu uważasz, że wszyscy nażarli się bajek? Głupotki... fakt. Jak czytam twoje niektóre wypowiedzi to faktycznie takie są.
Cytat:Smutne, że wypracowujesz sobie zdanie o innych na podstawie ich błędów i potknięć.

Smutne, że pokazuję Ci analogiczną sytuację, a ty zamiast zwrócić uwagę na popełnienie drugi raz tego samego 'błędu", to się zasłaniasz pierwszym.

Więc skoro:
Cytat:Ty to powiedziałaś. Ja twierdzę, że w ciągu kilku godzin rana się zregeneruje i ofiara przestanie "krwawić". To nawet nie kwestia godzin ale minut- chyba, że osoba niedawno chorowała i jej układ jest osłabiony.
To w jakim celu w poprzednim poście ta drama:
Cytat:Często bowiem jest tak, że "wampir" kradnie nieco energii zostawiając dziurę w aurze, przestrzeń z której wycieka energia z ciała ofiary. Zwykle dzieje się to przy linkowaniu- większość po prostu odcina łącze zostawiając jednak ułamek pępowiny z której energia wciąż "cieknie".

Teraz się nagle okazuje, że nie "cieknie" dłużej niż kilka minut i właściwie to nic się nie stało.

Czasem odnoszę wrażenie, że jak wypowiadasz się w tematach, to obserwujesz co piszą inni ludzie... i jeśli znajdą jakiś błąd w Twoim rozumowaniu, to starasz się tak to przekręcić, że niby jednak masz takie samo zdanie jak oni, tylko "podałeś jakąś ewnetualność, ale wcale się z tym nie zgadzasz". Wypracuj sobie własne zdanie. Komu Ty chcesz się przypodobać?

Cytat:Głupotki... fakt. Jak czytam twoje niektóre wypowiedzi to faktycznie takie są.

ta, jak czytasz moje niektóre wypowiedzi... a nie jesteś w stanie wskazać żadnej. Uśmiech Nie atakuj drugiej osoby bronią, której ona peirwsza przeciwko Tobie użyła. Jeśli uważasz moje posty za głupie - to wytknij mi to w odpowiednich tematach, chętnie podejmę dyskusję opartą na argumentach.
Faktycznie w pierwszym poscie sa cwiczenia na "manipulacje energia." Chyba nawet widzialam je gdzies w necie. Spory na temat wampiryzmu sa i beda, bo sam temat jest ciekawy. I nie ma to nic wspolnego z poziomem dojrzalosci. Wiele spraw do tej pory bylo owiane tajemnica, stad rozne domysly i spekulacje. Tez jestem przeciwna wrzucaniu wszystkich "wampyrow" do jednego worka i mierzeniu jedna miara. Sama spotkalam sie z osobami, ktore mozna uznac za wampiry emocjonalne, tacy potrafia doprowadzic czlowieka do skrajnych emocji i niezle zmeczyc. Unikam ludzi, ktorzy nadmiernie absorbuja innych swoja osoba i wyolbrzymionymi problemami. Ale takich mozna wyczuc dosc szybko. Empata sie jest albo nie. Jesli ktos jest empata, to musi sie nauczyc odgradzac od emocji innych osob, bo to bywa bardzo wyczerpujace. Wedlug mnie wampyrem tez sie jest albo nie i sklaniam sie ku twierdzeniu, ze jednak jest to sprawa "wrodzonego uposledzenia ukladu energetycznego." Z cala pewnoscia nie jest to mila przypadlosc, bo wiaze sie z roznymi dolegliwosciami zdrowotnymi i oslabieniem organizmu. Z ta rownowaga tez roznie bywa... chyba bardziej realne jest dazenie do niej, niz sam stan rownowagi. Na tym swiecie jest wiele zadziwiajacych zjawisk a jednym z nich jest Czlowiek, kazdy z nas to niepowtarzalna Istota. Odmiennosc jest czyms naturalnym.
Dokładnie tak. To nie ma nic wspólnego z tym czy jesteśmy dojrzali czy też nie. Wiele osób nie wierzy w tego typu "kradzież" energii, ale ja np. przekonałam się, że to rzeczywiście możliwe. Spotkałam na swojej drodze osobę, która po pewnym czasie zaczęłam zabierać mi energię. Niestety czułam się wtedy bardzo źle, głównie psychicznie.. Widziałam natomiast, że ta osoba jest wtedy jeszcze bardziej pobudzona. Sama nie próbowałam ćwiczeń, aby być tego typu zbieraczem energii, bo uważam że jest mi to niepotrzebne. Nie ma co jednak tego negować, bo jest to możliwe.
Stron: 1 2 3