ParaMythology

Pełna wersja: Duchy - zagrożenia
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6
Wywoływanie duchów wiąże ze sobą wiele niebezpieczeństw. Szczególnie ważne jest dla laików (amatorów/początkujących) by zważali na różne okoliczności, które nie są chciane dla przeprowadzającego, albo których nie da się wyleczyć.

[Obrazek: seans.jpg]

Mimo iż możliwe są różne rytuały przywołujące duchy, w każdej literaturze są odradzane. Co najmniej dwie jak nie trzy osoby powinny brać udział w tym przedsięwzięciu. Kiedy osoby te nie biorą udziały w rytuale ich zadaniem jest kontrolowanie przebiegu zdarzeń.

Wywoływanie duchów może prowadzić do uzależnień. Nie istnieją tylko duchy dobre, które pozostawiają człowiekowi masę różnych informacji. Niektóre duchy zdobywają naszą uwagę poprzez realistyczne wypowiedzi. Będą one powoli budować zaufanie między nami a nimi, a gdy będzie ono dosyć rozwinięte będą miały wpływ na nasze życie codzienne. Zaczną żądać, co może być szczególnie groźne dla słabych ludzi. Nie mało jest udokumentowanych zdarzeń, w których taki tok akcji doprowadził do załamania psychicznego a nawet do śmierci. One potrafią kłamać, prowokować, psychicznie atakować, drażnić… i wiele, wiele więcej.

[Obrazek: seans2.jpg]

Zmysły podczas takiego „posiedzenia” stają się coraz bardziej wrażliwe, a może to trwać kilka dni. Wtedy staje się nerwowym i strachliwym. Każdy codzienny dźwięk staje się głośniejszy i inaczej interpretowany. Nagle zamyka się wszystkie kontakty z duchami. Czuje się otoczonym, obserwowanym. Niektórzy dostają zaburzeń urojeniowych. Koszmary czynią z nocy plagę. Ciemność wydaje się ożywać. Słyszy się głosy, krzyki, stukoty pomimo iż nie ma nikogo w pobliżu. Często czuje się dotknięcia. Można poczuć znany dobry lub zły zapach. Wydaje się, że przyrządy elektryczne mają własne życie. Różne, przedziwne rzeczy widziane są oczami obserwującego.

Czego powinniśmy unikać podczas kontaktu z duchem?
- Agresji. Pod żadnym pozorem nie zmuszajmy ducha do odpowiedzi;
- Nie obrażajmy ducha;
- Nie każda informacja jest faktem. Zazwyczaj musi być dobrze zinterpretowana;
- Kontakt zawsze musi zostać porządnie zakończony, nie można nam po prostu go zerwać.
Bardzo ciekawy art. Na wielu forach mówi się o tym, by nie bać sie ducha, by próbować go zrozumieć, by nie wpadać w panikę, by rozmawiać z duchem, jak on stuknie to też stuknąć, by pokazać mu, że się go słyszy i w ten sposób dać mu do zrozumienia, że chcemy się porozumieć...
Jednak jestem zdania, tak jak Marcel napisałeś- by unikać jakiejkolwiek "konwersacji" z duchem. Najlepiej ignorować to wszystko, aż on sam od nas odejdzie...
Znam przypadki, kiedy osoba po takim nawiedzeniu przez ducha, była bliska psychozy i faktycznie zaczęła się leczyć na rzekome schorzenia psychiczne...a to były po prostu duchy- ta osoba nie umiała okiełznać daru medium Mruga2
hmmm, dobrze mówią skarbie, ale źle interpretują pojęcie pomocy, nie umiesz pomóc, nie masz uprawnień, zostaw to osobom powołanym, bo możesz zaszkodzić i im i sobie.
@Ajka
Nie wiem co to za fora, ale prawdopodobnie prowadzone są przez totalnych "idiotów", ewentualnie userami takiego forum są osoby, które nie mają pojęcia o co chodzi w danym temacie Mruga2
@Temat
Wszystko okej, zabrakło tylko informacji, iż nigdy nie wywołujemy osoby, którą znaliśmy, członka rodziny czy też znajomego, bez doświadczonego medium przyciągniemy kogoś złośliwego, kto poda się za daną osobę, aby namieszać w naszym życiu codziennym, nawet jeśli mamy ze sobą medium, musimy być pewni, iż osoba ta jest naprawdę doświadczona i wie co robi oraz jak się zachować. No i podczas kontaktu z jakimkolwiek bytem musimy opanować strach, wiadomo, że niektóre duchy żywią się naszym strachem, co powoduje tylko umocnienie się wywołanej istoty.
skoro juz tak ładnie do siebie mówimy "kochanie i skarbie", to powiem Ci, że znam osoby, ktore działaja na tym polu na własną rekę, a później mówią do mnie, bym ich ratowała :/ Człowiek również ma w sobie energię, która jakby pozwala na to, by ducha "przeprowadzić" lub mu pomóc. Często jednak trafia nam sie potępieniec, który bez wyraźnych powodów sie do kogoś czepi, żeruje na jego energii, karmi sie jej strachem itd... wtedy najlepiej jest z początku ignorować i faktycznie nie okazywać strachu. Dopiero po tym, jak mu pokażesz, że go słyszysz, czy czujesz, on się przyczepi na dobre. Jest wiele takich przypadków..
najlepiej jest ducha ignorować
Wiem, kotku, ale nie jest czymś złym szukać pomocy, ale przed działaniem, trzeba być przygotowanym, bo nic z tego nie wyjdzie. Ponadto energia duszy, nie starcza, trzeba mieć tez energię światła.
Nie zapominajmy, że ignorowanie tez może spowodować frustracje ducha, przez co nastąpi nasilenie się różnych zjawisk.

<Offtop>
Co Wy macie z tym kotku, skarbie, kochanie? xD Razem jesteście czy jak? Dziwnie to wygląda szczerze powiedziawszy Uśmiech
</Offtop>
Czy mówimy konkretnie: o samym wywoływaniu duchów, czy o każdym 'spotkaniu' z duchem? Jeżeli o każdym spotkaniu z duchem to:

Nie rozumiem, moja matka - kiedy 'przychodzi' do niej, jej siostra (moja ciotka) to ta albo z nią normalnie próbuje porozmawiać, a jeżeli nie ma żadnych konkretów tylko dziwne odgłosy to matka zaczyna wyganiać ciotkę, bluźnić i każe jej 'kulturalnie' sobie 'pójść' nie było sytuacji żeby ciotka nie uszanowała słowa matki, matka później jak jej nerwy przejdą to przeprasza ciotkę, ale nic złego się nie dzieje.

Do mnie jak 'przychodzi' kumpel, który zginął u mnie pod domem, to poza tym że robi mi się smutno to żadnych skutków ubocznych nie odczuwam. Ludzie jeżeli wiemy że to ten KONKRETNY ktoś (a to się raczej czuje - no bynajmniej skoro ja i moja mama tak mamy to chyba coś w tym jest?) to czego się bać? Uśmiech To tylko 'odwiedziny'.
(04.02.2012, 12:10)Janek napisał(a): [ -> ]Nie zapominajmy, że ignorowanie tez może spowodować frustracje ducha, przez co nastąpi nasilenie się różnych zjawisk.

<Offtop>
Co Wy macie z tym kotku, skarbie, kochanie? xD Razem jesteście czy jak? Dziwnie to wygląda szczerze powiedziawszy Uśmiech
</Offtop>


no w sumie tak, ignorowanie, a zwłaszcza, jesli duch potrzebuje jakiejś formy pomocy, może go rozgniewać...

<tak, tak, my z Krzyskiem jestesmy razem Happy >
(04.02.2012, 12:10)Janek napisał(a): [ -> ]Nie zapominajmy, że ignorowanie tez może spowodować frustracje ducha, przez co nastąpi nasilenie się różnych zjawisk.

<Offtop>
Co Wy macie z tym kotku, skarbie, kochanie? xD Razem jesteście czy jak? Dziwnie to wygląda szczerze powiedziawszy Uśmiech
</Offtop>

Co tak sie interesujesz, wpadła ci w oko? Zazdrosny? Tak jesteśmy, a co? Nie wolno? Boże co za amator...... Jestem fenixem, ten znak tak ma..... A offtop to ty robisz.....

Ajka, powiem ze mi chodziło o to, by czasami pomóc osoba, która musi pomóc duszy, jest zasłaba, i potrzebuje wsparcia drugiej osoby, to zależne jest od zakresu pomocy....



Stron: 1 2 3 4 5 6