ParaMythology

Pełna wersja: Kto widzi duchy?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5
Z prostego powodu- energia zmienia się w ciepło czyli Fohat (energie materialne). Dotyczy to tylko żyjących organizmów. Duchy nie mają tego systemu.
Hmm, powracając od tego ducha/upiora/demona czy czego tam co się tak jarało na widok krwi, dziś zdarzyło się coś o wiele dziwniejszego, chorego i upiornego. Leże sobie na łóżku, i sobie rozmyślam. Po paru minutach, czuje dotyk na kostce, lecący w górę, przez łydkę do ud. Nagle jakby druga dłoń spoczywa na mojej głowie. Mam wrażenie, że znowu jakiś byt się do mnie przyssał, i tak po minucie czy dwóch, doszedł głos :"Teraz jesteś moja, nie wyrywaj się, wtedy będzie mniej bolało". Po tych słowach miałem uczucie pocałunku na szyi. I to mnie zszokowało. Punkt pierwszy, jestem chłopakiem, więc jest to nie możliwe, by był kobietą, punkt drugi było to całkiem inne i tak się wtedy przestraszyłem, że na prawdę na długo mi wystarczy. Zdarzyło się to z jakieś 4 godziny temu, i w chwili obecnej na szyi w tamtym miejscu jest nieduży strupek, ale mocno czerwony. Dla zakończenia tego materiału dodam, że wszystko się skończyło, gdy moja kotka wpadła do pokoju mojego i zaczęła fukać, tak przeraźliwie, jak nigdy. Miałbym prośbe, byście i teraz mi pomogli dordzy forumowicze. Z góry dzięki Nieśmiały2
Trzeba pomóc... pomożemy Uśmiech
Tylko musiałbym mieć więcej informacji o Tobie by mieć namiary inaczej nic z tego. Wystarczy ogólny opis. A potem seria pytań i można działać.
Znaczy że jestem za pomocą Happy
Jakie szczegóły są Ci potrzebne?

Jeżeli już chodzi o pomoc, przenieście to proszę na pw // Evell
Uważam że dzieci a takze zwierzęta, wyczuwają obecność duchów.Widzą coś w rodzaju aury.
My dorosli, z biegiem czasu, zatracamy intuicję.
Natomiast małe dzieci, jeszcze nie maja tak "skażonego" umyslu myślami, zmartwieniami.
Jeśli nawet coś tam widzimy,staramy się myśleć logicznie, na szarym końcu dopuszczając mozliwość obecności ducha.

Czasem je słyszymy i tak było ze mną i z moim mężem.Oboje słyszelismy jednocześnie.
W ogromnym skrócie: zmarły sąsiad przychodził pod nasze drzwi i cisza i nikogo nie ma i nikt nie schodzi, nie idzie do sąsiadów.
Przychodził po swój krawat.
Oddalismy go żonie zmarłego, wędrówki po schodach skończyły się.
Wszystko ok. Problem pojawia się, gdy ktoś wypatruje usilnie tych duchów albo... próbuje je wywołać. Wtedy najtwardsi sceptycy miękną...

Zwierzęta dostrzegają głównie tylko te dusze, które są blisko poziomu Strefy Rzeczywistej. Nie raz zdarza się im wyczuć złe byty. Co do dzieci to się zgadzam- nie mamy wtedy narzuconych tak bardzo cudzych programów, które nakazują nam wierzyć w to co im pasuje.
Nie zgodzę się z narzuconym programem i wierzeniem w to co nam pasuje. Ja na przykład wierzę właśnie w istnienie duchów a ich nie widzę. Nikt mi tego nie narzucił, że ich nie ma i ich mam nie widzieć. Po prostu wyrosłam z tego, o ile w ogóle je widziałam - ale to pewnie byłam bardzo malutka. Podobno miałam wymyślonych przyjaciół i to mogły być właśnie duchy, które dorośli tak nazwali Uśmiech
(16.06.2012, 08:49)Evell napisał(a): [ -> ]Chcesz powiedzieć, że Krzyże źle na nią działały? To wyjątkowo dziwne. Krzyże symbolizują ukrzyżowanie Boga itd więc nie powinny źle działać, chyba że na coś złego hm Uśmiech Swoją drogą jeszcze dziwniejsze, że odkąd z Tobą jest. Może coś za Tobą się plątało ale wlazło w słabszą dziewczynę.


Evellku do krzyża została przepisana symbolika chrześcijańska więc znaczenia nie możemy sprecyzować. na chłopski rozum jeżeli krzyż symbolizuję ukrzyżowanie boga oznacza to bez domysłów ŚMIERĆ BOGA- Jezus był uznawany za wszelkie dobro, w takim bądź razie na krzyżu umarł zbawiciel ,wszelkie dobro. patrząc z tej strony krzyż można uznać za symbol antychrześcijański
Co do samego Krzyża to bardziej bym był skory do tego że ma przypominać nam o Jego poświęceniu (Głupocie jak dla mnie ale co tam :P).
Evell Każdy ma jakie kolwiek pozostałości po otoczeniu w jakim się wychował, uczył, w ogóle przebywał. Tak już jest że niektórych rzeczy nie da się zmienić, ale to tylko nawyki. Nasza osobowość i poglądy ewoluują czerpiąc przy tym z otoczenia .

A teraz związku z tematem. Tak ,oczywiście Dzieci widzą duchy ale ciekawe po co Happy
Mój wujek zmarł o 24:00. O tej godzinie wrwałam się nagle ze snu. Przed moim łóżkiem widziałam postać podobna do niego. Nie czułam zła lecz smutek i żal. Pamiętam że od razu zaczęłam się modlić. Kiedy wstalam potem gdzieś koło 10 mama oznajmiła mi ,że wujek zmarł. Miałam wtedy jakieś 11 - 10 lat. Do tej pory nie mogę zapomnieć tej twarzy, ale uczucie dość przyjemne. Dzieci myślę, że potrafią widzieć duchy, ale może dlatego że są podatne na te siły.
Stron: 1 2 3 4 5