ParaMythology

Pełna wersja: Szarzy
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5
Telepatia- to moje jedyne wytłumaczenie.
Tyle, że każdy myśli iż ta zdolność polega na przesyłaniu słów co jest błędem. Da się przesłać wszystko co można przetworzyć na energię. Przynajmniej tak to zrozumiałem.

Cały proces wygląda mniej więcej tak:
- wysyłam zawiadomienie że jestem gotów;
- odbieram ich sygnał i jakby "łączę" się z nim;
- następnie moje pytania;
- potem zalew odpowiedzi (jednocześnie w wielkim kodzie, czyli na raz);
- następny krok to odcyfrowanie tego i dopytanie się o szczegóły i czy dobrze zrozumiałem;
- zakończenie z pożegnaniem

Bez ładu i składu- tu masz rację, ale nie moja w tym wina tylko w sposobie jakim to przekazują. To tak jakbyś chciał spytać Chińczyka gdzie jest teatr gdy nie znasz języka i dukasz kilka słówek. Mam nadzieję, że zrozumienie przyjdzie mi z czasem i będzie szybciej.

Od tak sobie nie gadają Happy
Najpierw musiałem ich pomęczyć.

Dowodów jest masa i wystarczy przejrzeć kilka stron by się o tym przekonać. Kręgi na zbożu nie wzięły się znikąd a piramidy nie wybudowały się same. I nie mówię tu o sposobie budowania ale o precyzji budowli i jej znaczeniu dla świata.
(16.08.2012, 08:09)Enoch napisał(a): [ -> ]Telepatia- to moje jedyne wytłumaczenie.
Tyle, że każdy myśli iż ta zdolność polega na przesyłaniu słów co jest błędem. Da się przesłać wszystko co można przetworzyć na energię. Przynajmniej tak to zrozumiałem.

Jeśli wierzyć naukowym badaniom na telepatię między ludźmi to wygląda ona całkiem inaczej niż to opisujesz, a przecież nie może być różnych medytacji prawda? Przynajmniej człowiek nie może posiadać dwóch typów medytacji. Powiem, że te badania przeprowadzono na plemionach afrykańskich (tych mało rozwiniętych pod względem technologicznym) - wykazywały wysoki rozwój siły umysłu, a także badano bliźniaki na całym świecie.

Cytat:Dowodów jest masa i wystarczy przejrzeć kilka stron by się o tym przekonać. Kręgi na zbożu nie wzięły się znikąd a piramidy nie wybudowały się same. I nie mówię tu o sposobie budowania ale o precyzji budowli i jej znaczeniu dla świata.

Dowodów jest masa i teorii jest masa :P Osobiście jestem przeciwnikiem ingerencji istot pozaziemskich w nasze dzieje. Dziwne, że wierzysz w siłę ludzkiego umysłu i przypisujesz wielkie czyny ludzi komu innemu. Trochę wiary w ludzi Mruga2 Nie zawsze jest potrzebny teleskop, aby zbudować coś dokładnie na odzwierciedlenie gwiazd. Wystarczy mieć dobre oko, bezchmurną noc i trochę pojęcia matematycznego.
Enochu, można wiedzieć kiedy będziesz się z Nimi łączył? Rozumiem, że przed tym trzeba odprawić jakiś rytuał przypominający sabat, czy święto Samhain? Przez dwa ostatnie dni przeczytałem kilka Twoich tematów i mogę przypuszczać, że wszystko zostało przez Ciebie zmyślone. Dlaczego?
Nie pasowało mi to, że tak bardzo Lunganie (swoją drogą nazwa brzmi prawie jak Gunganie z Gwiezdnych Wojen; poza tym jest ona używana tylko przez Ciebie, nie ma o niej wzmianki w internecie) przypominają robale z "Gry Endera". Dodać można jeszcze do tego Twoją podróż po Strefie 51, która przypomina bazę wojskową z gry GTA: San Andreas. Nie wspomnę o wydobywaniu czegoś na Księżycu tak jak to miało miejsce w filmie "Wehikuł czasu".
Bardzo mi się podoba post Marcela za co ma ode mnie propsy:
Cytat:Dowodów jest masa i teorii jest masa :P Osobiście jestem przeciwnikiem ingerencji istot pozaziemskich w nasze dzieje. Dziwne, że wierzysz w siłę ludzkiego umysłu i przypisujesz wielkie czyny ludzi komu innemu. Trochę wiary w ludzi Mruga2 Nie zawsze jest potrzebny teleskop, aby zbudować coś dokładnie na odzwierciedlenie gwiazd. Wystarczy mieć dobre oko, bezchmurną noc i trochę pojęcia matematycznego.
Wracając do wątku mojej wypowiedzi przed cytatem. W kolejnych tematach można zauważyć :
- sprowadzenie Entów (Tolkien w grobie się przewraca) i innych istniejących tylko w bajkach potworków do naszego świata,
- zła interpretacja hinduskiej prany, która nie spaja atomów, tylko uważana jest po prostu za oddech,
- niechęć do współpracy w sprawie PSI balla, tak trudno nagrać głupi filmik, w którym napierdzielasz wyimaginowaną kulą...
- trening magiczny, magia? naprawdę? dlaczego nie pójdziesz z tym do "Mam talent" albo nie zadzwonisz do fundacji Randiego?; tyle kasy do zgarnięcia chłopie... ano tak zapomniałem, że to zwykły bullshit; (nie wkręcaj mi Enochu, że nie wolno tego robić bo przyjdzie Baba Jaga i Cię zje, a pieniądze szczęścia nie dają i takie tam),
- pisanie własnego almanachu to akurat podziwiam bo potraktuję to jako powieść, powodzenia z tym, o ile już nie skończyłeś; może jakieś New Age'owskie sekty z USA się tym zainteresują,
- nie, nie jesteśmy aniołami,
- dym z fajki, czy papierosa nie jest żywiołem, to po prostu dym..
- deja vu nie ma nic wspólnego z innymi wcieleniami,
- zwierzęta nie mają zdolności telepatycznych,
- rozmowa z Opiekunem to rozmowa ze samym sobą,
- imię nadane przez rodziców to po prostu imię, żeby ludzie nie zwracali się do Ciebie "uga buga",
- smoki nie istniały, to po prostu kolejny wymysł średniowiecznego ciemnogrodu,
- manipulować energiami to możesz w grach komputerowych,
I wiele innych, które wydają się wyssane z palca. Nie mogę być nawet arogancki bo to z jakim zaangażowaniem do tego wszystkiego podchodzisz, jest wręcz tkliwe. Szkoda by było w jakiś sposób zgasić Twój zapał (wiem, że nikt nie zrobi rysy na Twoim obliczu bo jesteś ultraegoistą w czterech kątach swojego pokoju - gdzież można być bardziej pewnym siebie niźli nie we własnym gnieździe?).
Jakiś czas temu zapraszałem Cię na dyskusję na Spikerię, jednak do tej pory nie raczyłeś się pojawić. Jeśli mieszkasz w województwie kujawsko-pomorskim to nawet mógłbym się z Tobą spotkać w najbliższym czasie bo mam urlop i popatrzeć jak się męczysz podczas uzmysławiania mi czegoś na kształt codziennych przedszkolnych malowanek.
Może i wygląda to jak jakiś atak, ale nim nie jest. To po prostu zwykła analiza. Logiczny rozkład na czynniki pierwsze. W takim wypadku nawet nie możesz mi nic zarzucić (chyba, że zaklęcie w stylu Dumbledore'a).
Powyższe dywagację mi wystarczają. Po prostu będę obojętny na Twoje tematy i posty, i szkoda, że ludzie wierzą w to co tutaj wypisujesz, czy wypisywałeś gdzie indziej.
Na koniec w razie czego przeproszę bo Ty to lubisz przepraszać. Poczujmy jakąś więź... xD
Dużo się napociłeś, jednak na nic się to zdało bo i tak większość tekstu uznałem za bełkot. Nie zmienię zdania, iż głosisz brednie. Nie mam żadnego powodu, aby dalej poświęcać Tobie uwagę - nieważne jakim okropnym człowiekiem będę w Twoich oczach to i tak przekonałem się, że coś poszło nie tak i niezmiernie mi przykro, że osoby z zespołem Aspergera nie stać na mikrofon. Mazowsze? O ile się nie mylę to dwa województwa i jakoś trudno określić Twoje położenie - kto wie, może Yautja się ze mną skontaktują przy okazji podrzucając na miejsce.
Cytat:Jak na razie to negujesz moje słowa nie dając nic w zamian.
Nie neguję. Piszę jak jest naprawdę.
Cytat:musiałbym się bardzo namęczyć by zmusić twój mózg do pracy.
Żeby słuchać takich bredni to chyba musiałbyś mnie najpierw naćpać.
Cytat:To jakieś półtorej strony w Wordzie
I co z tego? Od kiedy ilość liter w wypowiedzi jest jakimś wyznacznikiem. To, że Ty piszesz almanachy, które wszyscy mają gdzieś to nie znaczy, że inni użytkownicy muszą pisać w ramach odpowiedzi jakieś wypracowania.
Cytat:Co do Szarych... komunikacja nie wymaga żadnych sabatów ani tym bardziej rytuałów.
No to jest logiczne przecież. Toć to brednie.

Pozwólcie, że w tym momencie zakończę internetowy plac zabaw i wrócę do tłumaczenia artykułów, które za jakiś czas się pojawią. Po przeczytaniu takiej ilości bullshitu autorstwa samozwańczego kosmiczno-starożytno-astralno-rozwydrzonego maga, który nie chce współpracować bo ponoć jest jakiś wyjątkowy i lepszy od innych jestem zdolny do nazwania go życiowym noobem.

PS
Cytat:Cóż... witamy Mędrcze Który Wie Wszystko.
Dziękuję serdecznie ^^
"Powyższe dywagację mi wystarczają. Po prostu będę obojętny na Twoje tematy i posty, i szkoda, że ludzie wierzą w to co tutaj wypisujesz, czy wypisywałeś gdzie indziej."
"Pozwólcie, że w tym momencie zakończę internetowy plac zabaw i wrócę do tłumaczenia artykułów, które za jakiś czas się pojawią."
To twoje słowa. Zobaczymy jak wyjdzie.

Faktycznie musiałeś się czegoś naćpać bo nie potrafisz pojąć moich słów i intencji. Moją rolą nie jest podanie jakieś sieczki dla mózgu tylko zmuszenie wspomnianego organu do zadawania pytań i samodzielnych poszukiwań odpowiedzi na nie. To, ze niektórzy przyjmują wszystko bez zarzutu czy nie komentują negatywnie tego co napisałem nie oznacza, że są debilami- po prostu forum jest tolerancyjne. Jeśli pozytywnie odpowiadają...- ja ich nie zmuszam przecież, opisują własne doświadczenia i to co słyszeli "gdzieś tam w świecie".

Mówisz brednie... czemu nie skomentowałeś moich postów dotyczących układu energetycznego? Skoro uważasz, że wszystko co pisałem to bullshit (swoją drogą nowe dla mnie słówko).

Nie że nie chcę współpracować tylko, że ty nie potrafisz mnie zrozumieć. A raczej sądzisz, że potrafisz...
Już podaję adres... Polska (jakbyś miał wątpliwości) > Województwo Mazowieckie > Okolice Warszawy > Leszno (nie Lesznowola, ale Leszno. Te pierwsze jest trochę bardziej w dół na mapie). Dalej szukaj sobie sam bo nie chcę mieć bandy takich jak ty trujących mi głowę.

PS. Nic się nie napociłem. Chyba, że ty podczas pisania uprawiasz równocześnie zapasy i podnosisz sztangi i myślisz, że inni też tak robią. A o tym ile stron w Wordzie... to był tylko podziw, bo skoro uważasz mnie za kłamcę i oszusta... jestem wdzięczny, że się postarałeś Uśmiech

I na koniec (bo też nie chcę tego kontynuować) podziękowania. Za co? A nauczyłem się kilku rzeczy i wyszedłem zwycięsko z tej sprawy. Może nawet się domyślasz na czym to zwycięsto polega Mruga2

I teraz do wszystkich:
Czy ktoś ma pytania dotyczące tematu? Bo wątek trochę zszedł na prywatną wojenkę.


http://www.forum.paramythology.pl/images/uwaga.png) no-repeat scroll center rgb(36, 36, 36);width: 60%; margin: 0 auto; border: 1px solid #B80000; ">

Skoro mamy za sobą ten wyczerpujący dialog, upraszam o to, aby ewentualne dyskusje nie dotyczące konkretnie tematu prowadzić na PW bądź w innym, przeznaczonym do tego temacie.

Dalsze dyskusje nie zawierające wątku Szarych będą nagradzane ostrzeżeniem (przypominamy, że gdy poziom ostrzeżeń sięgnie 100% user zostaje wysłany na 6 miesięczne, darmowe wakacje sponsorowane przez ekipę PM!)

Upraszam również innych użytkowników aby nie pisali pojedynczych zdań mówiących, że rozmowa zaczyna odbiegać od tematu. Takie posty są kasowane. Ewentualne uwagi proszę zgłaszać moderacji poprzez funkcję "zgłoś" lub też PW do jednego z moderatorów.


Gron

Szczerze powiedziawszy przeczytałem ten wątek i wszystkie odpowiedzi, i niezbyt jestem do tych "Szarych" zbytnio przekonany. Może poda ktoś jakiś dowód, który jest niezbity, gdyż jestem ogromnym sceptykiem gdy chodzi o UFO. Tak więc czekam na dowód, lub dowód na całkowite obalenie teorii "szarych" i pozdrawiam :3
Nie ma dowodów zdolnych całkowicie obalić istnienie Szarych. Dowód na ich istnienie również chyba że weźmiesz pod uwagę wszystkie te doniesienia, filmy, zdjęcia i wywiady z byłymi wojskowymi.

Ja podaję tylko to co usłyszałem. A czy to prawda... niby wierzę, ale też dowodów nie mam.
Ja chciałabym takiego spotkać osobiście... Dowody za bardzo mnie nie przekonują bo większość z nich jest sfałszowana. Co do wiary w Szarych jestem pół na pół.
No proszę jak to się mój temat rozwinął Happy Bardzo ładnie Happy

To że Szarzy istnieją jest absolutną oczywistością, i nie ma moim zdaniem najmniejszego sensu spieranie się o to czy istnieją, bo to tak jak kłocić się o kolor czerwony czy nie jest przypadkiem zielony. Jak się ma odpowiednio rozbudowaną intuicję oraz co nieco zmysły astralne to dowody same przychodzą, a nawet odkrywa się wtedy że Szarzy nie dość że istnieją to jeszcze pozwalają sobie buszować po naszych domach czy podglądać nas w czasie kąpieli. I wcale nie muszą włamywać się fizycznie, bo mogą to robić astralnie, co mało kto bierze pod uwagę, bo każdy jest skłonny od razu chcieć zobaczyć ich fizycznie.
Będę się starać żeby coś tam później znaleźć ale na razie dopiero zaczynam więc najpierw muszę nauczyć się podstaw. Dla mnie chociażby zobaczenie Szarego astralnie już by było wielką radochą Uśmiech
Stron: 1 2 3 4 5